O marce
Nasz klient to rozpoznawalna marka z sektora wyposażenia wnętrz, obecna zarówno w Polsce, jak i na kilku rynkach europejskich. Firma prowadzi sprzedaż w modelu omnichannel, łącząc sieć sklepów stacjonarnych z dynamicznie rozwijającym się kanałem e-commerce.
Duża skala działalności oraz szeroka dystrybucja produktów powodowały, że marka potrzebowała nie tylko precyzyjnej analityki, ale też systemu, który umożliwi podejmowanie lepszych decyzji marketingowych w oparciu o rzetelne dane.
Ze względu na podpisane porozumienie o zachowaniu poufności nie możemy ujawnić nazwy firmy.
Kluczowe wyzwanie
Z miesiąca na miesiąc mieliśmy coraz mniej danych w narzędziach analitycznych. Przyczynami tego zjawiska były ograniczenia techniczne przeglądarek, jak i popularność narzędzi blokujących reklamy. Dodatkowo, prowadzenie działalności na kilku rynkach europejskich oznaczało konieczność zmierzenia się z kwestiami zgodności z przepisami prawnymi i zachowania spójności danych w różnych wersjach językowych serwisu.
Utrata zdarzeń przez blokady technologiczne
Przeglądarki takie jak Safari czy Firefox wprowadziły restrykcyjne mechanizmy (ITP/ETP), które mocno ograniczają trwałość cookies i zdolność do śledzenia użytkowników. W efekcie istotna część danych - w tym transakcje - nigdy nie trafiała do narzędzi analitycznych ani do systemów reklamowych.
Niedokładność danych marketingowych
Standardowe integracje oparte wyłącznie na pikselach nie były w stanie poprawnie deduplikować zdarzeń ani w pełni wykorzystać danych do zaawansowanego dopasowania. W konsekwencji systemy reklamowe, takie jak Google Ads czy Meta, nie miały dostępu do kompletnych sygnałów, co ograniczało skuteczność optymalizacji kampanii.
Złożoność międzynarodowej infrastruktury
Klient prowadzi sprzedaż w kilku krajach europejskich, obsługując różne waluty, wersje językowe i regulacje lokalne. To wymagało stworzenia skalowalnego i jednocześnie elastycznego systemu, który będzie mógł obsłużyć wszystkie rynki bez konieczności ciągłej rekonfiguracji.
Zgodność z regulacjami prawnymi (RODO, ePrivacy)
Wdrożone rozwiązanie musiało być w pełni zgodne z wymogami prawnymi dotyczącymi prywatności. Oznaczało to konieczność ścisłego powiązania gromadzenia danych z faktycznymi zgodami użytkowników oraz pełną integrację z mechanizmem Consent Mode v2.
Wydajność serwisu i doświadczenie użytkownika
Każdy dodatkowy skrypt w przeglądarce oznaczał wolniejszy czas ładowania strony oraz większe ryzyko konfliktów. Istniejąca konfiguracja obciążała front serwisu dużą liczbą requestów third-party, co negatywnie wpływało na szybkość działania strony i mogło obniżać współczynniki konwersji.
Marka potrzebowała rozwiązania, które jednocześnie zwiększy wolumen i wiarygodność zbieranych danych, zapewni zgodność z regulacjami prawnymi, a przy tym nie pogorszy doświadczenia użytkowników. Kluczowym wyzwaniem okazało się pogodzenie trzech obszarów: odzyskania utraconych sygnałów, stabilności danych dla marketingu oraz skalowalności w kontekście wielorynkowym.
Nasze podejście
Projekt zrealizowaliśmy etapowo, łącząc analizę biznesową, optymalizację procesów pomiaru i wdrożenie zaawansowanych mechanizmów analitycznych.